czwartek, 14 listopada 2013

Staropolski piernik dojrzewający - cz.1


Wszyscy w koło już pierniczą...ups, to znaczy...piernikują ;-) No to oczywiście ja nie mogę zostać w tyle i tak jak koleżanki i koledzy ze znajomych Blogów, wzięłam się trzy dni temu, za przygotowanie staropolskiego piernika dłuuuugo dojrzewającego. Piernik robię po raz pierwszy i sama jestem bardzo ciekawa, co mi z tego wyjdzie. Okaże się to za jakieś 5 tygodni, bo przez tyle będzie dojrzewał.  Wtedy bedzie część II ...albo i nie. Czas pokaże :-) A więc do dzieła!


Poniższy przepis pochodzi z książki “W staropolskiej kuchni” Marii Lemnis i Henryka Vitry. I jest chyba jednym z najstarszych jaki znalazłam w necie:
Składniki:
- 500 kg miodu (u mnie ciemny leśny)
- 2 szklanki cukru
- 250 g masła
Masło,cukier i miód podgrzewamy stopniowo w dużym garnku,niemal do zawrzenia. Masę studzimy. 


Do ostudzonej masy stopniowo dodajemy:
- 500 g mąki (u mnie typu 405)
- 3 całe jaja
- 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej, - 1/2 szklanki mleka
- 1/2 łyżeczki soli
- 80g korzennej przyprawy do piernika (cynamon, imbir, goździki,kardamon itp.)

- garść posiekanych orzechów włoskich i laskowych
Mieszamy wszystko dokładnie drewnianą pałką lub łyżką i wstawiamy na dwie godziny do lodówki. W tym czasie ciasto stężeje i będzie nam łatwiej je wyrobić. Ciasto wyrabiamy rękoma.
Starannie wyrobione ciasto, przekładamy do emaliowanego garnka lub szklanej miski,przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 5 tygodni do leżakowania w chłodnym miejscu. Najlepsza będzie piwnica lu dolna część lodówki.




Do przełożenia piernika użyję:
- dulche de leche (klik)
oraz
- dżem pomarańczowy (klik)

Cdn...

Ciekawostka:
"Miarą polularności pierników w Polsce jest fakt, iż faska z ciastem piernikowym stanowiła nierzadko część posagu polskich panien szlacheckich i mieszczańskich. W nawiązaniu do przysłowia: “gdańska gorzałka, toruński piernik, krakowska panna i warszawski trzewik”. - zwłaszcza krakowska panna z faską piernikowego ciasta musiała być marzeniem :)
Podobno staropolskie pierniki nie ustępowały jakością norymberskim, a przygotowanie ciasta piernikowego uchodziło za prawdziwą sztukę. Dojrzewało ono powoli i mogło być przechowywane w stanie surowym całymi miesiącami."
Znalezione na:

Wigilijny Piernik 2013

4 komentarze:

  1. To ja siadam i czekam aż to cudo dorośnie do zjedzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siadaj Elu,zapraszam...od czasu do czasu coś Ci tu podrzucę, żebyś mi za bardzo nie zgłodniala od tego czekania :)

      Usuń
  2. Właśnie nastawiłam swojego, będzie leżakował do 14 grudnia:) U mnie w przepisie jest ponad kg maki. Za chwilkę wstawię przepis;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już pędzę zobaczyć, pozdrowianka :)

    OdpowiedzUsuń

Comments system

© Niezapomniane smaki, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena