Po trudnych i niezbyt udanych ale jakże pysznych Croissantach, przyszła tym razem pora na bardzo prosty ale równie pyszny wypiek.
Nadal kręcimy się wokół Francuskich smaków, a przepis który znalazła dla nas Małgosia - autorka Cyklu "Wypiekanie na śniadanie", pochodzi z książki "Księga smaków Prowansji" Diane Holuige.
Ja,postanowiłam go odrobinę zmodyfikować. Do cebulki dodałam ząbek czosnku,a ponadto postanowiłam zrobić mojego placka z jajkami. I to jest pycha!!! :)
Ale zanim przejdę do przepisu najpierw kilka ciekawych informacji:
Pissaladière jest to rodzaj placka cebulowego, który jest głównie specjalnością z Nicei. Rozprzestrzenił się głównie w regionach południowej Francji i we Włoszech. Na cieście podobnym do pizzy, układa się Pissalat czyli pokrojoną w plasterki i poduszoną cebulę ,anchois,a także czarne oliwki.
Anchois dostępne są w postaci drobnych sardelek marynowanych w oleju. Jest to gotowy już produkt nie wymagający dalszej obróbki. Dodawany jest najczęściej do past kanapkowych,sałatek, zapiekanek,pizzy, chleba i jajek. Świeże anchois mają brązowo-różową barwę. Jeśli są żółte lub ciemnobrązowe wtedy nie nadają się do spożycia.
Filet Anchois powstają z sardeli, które zaraz po wyłowieniu z wody, całe marynowane są w soli. Następnie pozbawia się je głów, oczyszcza i ponownie zasypuje solą. Tak przygotowane dojrzewają przez około trzy miesiące,a następnie poddaje się je filetowaniu,myje i pakuje w słoiczki.
Składniki :
125 ml wody
22 g świeżych drożdży (lub 1/2suchych)
1 łyżki oliwy
40 ml oliwy (zastąpiłam masłem klarowanym)
szczypta soli
1/2 kg cebuli pokrojonej w plasterki
1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
3 rozbełtane jajka (opcjonalnie)
2 gałązki świeżego tymianku (ja dodałam suszony)
sól do smaku
20 filecików anchois w oleju
12 oliwek czarnych ( u mnie zielonych)
Przygotowanie:
Wodę wlej do miski, dodaj pokruszone drożdże i wymieszaj. Przelej do pojemnika robota kuchennego, dodaj mąkę i miksuj 15 sekund.
Wlej 1 łyżkę oleju, wsyp szczyptę soli i miksuj aż powstanie gładkie ciasto. Przenieś na stolnice , chwilkę wyrób i uformuj kulę. Przełóż do natłuszczonej miski, posmaruj po wierzchu oliwą i przykryj ściereczką. Odstaw na godzinę do wyrośnięcia. W tym czasie rozgrzej 40 ml oliwy, dodaj cebulę i smaż ją około 2 minuty. Dołóż tymianek, zmniejsz ogień i podgrzewaj 40 minut mieszając od czasu do czasu, aż cebula będzie miękka. Na sam koniec dodaj starty lub pokrojony drobniutko ząbek czosnku.
Piekarnik rozgrzej do 240 C przygotuj blachę do pieczenia o wymiarach 30x40, ciasto przenieś na blachę 25x35 cm, i rozciągnij w prostokąt. Lekko przestygniętą cebule wymieszaj z rozbełtanymi surowymi jajkami. Przypraw solą pieprzem i maggi i rozłóż równomiernie na cieście. Filety anchois rozmieść na wierzchu tworząc kratkę, rozrzuć oliwki i odstaw w ciepłe miejsce na 15 minut. Piecz 15 - 20 minut, aż będzie chrupiące i lekko przyrumienione. Wyjmij z pieca i podawaj gorące ciepłe lub letnie pokrojone na kwadraty.
Przepis super!!!! Napewno będę do niego często wracać.
Polecam :)
Pissaladiere piekli ze mną:
Magda i Paweł z Marder & Marder Manufacture
Justyna z Gotowanie i pieczenie – I love it
Dorota z Moje Małe Czarowanie
Iwona z Ivka w kuchni
Kinga z Małe Kulinaria
Marzena z Zacisze Kuchenne
Iza ze Smaczna Pyza
Agata z Kulinarne Przygody Gatity
Dobrawa z Bona Apetita
Kasia z Baby do garów
Podoba mi się Twój cebularz:-) Dziękuję za wspólne pieczenia:-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie i do następnego :)
UsuńAleż to było smaczne, prawda? :) Dzięki za wspólnie spędzony czas
OdpowiedzUsuńOj prawda!! Przepyszne! Rownież bardzo dziękuję :)
UsuńFrancja elegancja proszę Pani :)
OdpowiedzUsuńOui, Madame...et pourquoi pas? Je vous souhaite bon appétit :D <3
Usuńfajnie pododawałaś, ważne że smakowało. Dzięki Monia i do następnego.
OdpowiedzUsuńDzięki Dorotko :) Bardzo lubię jajecznicę z duszoną cebulką wiec odrazu wiedziałam,że będzie pysznie :)
UsuńMonisiu, Croissanty wyszły Ci fantastycznie, więc już o nich tak nie myśl. A dzisiejszy cebularz zrobiłaś po mistrzowsku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, cebularz naprawdę fantastyczny. Sama byłam zaskoczona,że to takie pyszne :)
UsuńBardzo pyszna tarta czy też cebularz. Na pewno będę do niego wracać :).
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólny czas przy piekarniku !
Zgadzam się z Tobą w 100%. Dzięki za wspólny czas :)
Usuńpięknie przedstawiłaś cały proces, aż chce się spróbować, tak apetycznie to wygląda :) Mniammmm
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko, polecam wypróbować :)
Usuńoch kocham cebulę, dodaję ją do wszystkiego, problem tylko później z potliwością ciałą, im więcej cebuli tym gorzej :P
OdpowiedzUsuńFakt, ja nie jem na szczęście aż tak dużo,ale już się zastanawiam czy nie powtórzyć placka :)
UsuńJa rownież i do następnego :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że wygląda rewelacyjnie! Z chęcią zmierzyłabym się z tym przepisem sama :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Jest naprawdę bardzo prosty...a jaki pyszny!! Koniecznie wypróbuj :)
UsuńProszę bardzo ile chętnych do spróbowania aż się trudno dopchać - dzięki za przepis - na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńAj żebyś widział jak szybko zniknął :) Dzięki Mirek
UsuńWygląda niezwykle apetycznie, nawet potrafię sobie wyobrazić zapach. I chyba też dodałabym czosnku, bo dodaję go do wszystkiego, co się da.
OdpowiedzUsuńAch to tak jak ja! Uwielbiam czosnek i nie potrafię sobie wyobrazic kuchni bez niego :) Dzięki za odwiedzinki i pozdrawiam :)
UsuńNo to wiem co będę jutro piekł ; )
OdpowiedzUsuńFajnie...daj znać jak smakowało :)
UsuńCebule uwielbiam pod każdą postacią, tym bardziej poproszę o kawałek twojego cebularza :))
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj koniecznie ten przepis...ja już po raz drugi robiłam i znowu mam ochotę takie to pyszne! :)
UsuńMOniczka udanych Świąt, ciesz się, raduj lej wodą wszystkich równo. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu,życzę Tobie i Twoim bliskim również wspaniałych świąt :)
UsuńZdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych nadziei i miłości, oraz wspaniałych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół życzy Małgosia z rodziną : )
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Małgosiu i rownież życzę wspaniałych i radosnych świąt w gronie najbliższych :)
Usuń