
Chyba nie znam osoby, która nie kochałaby roznoszącego się po całym domu zapachu własnoręcznie upieczonego chlebka. Jego obłędnego smaku...najlepiej jeszcze gorącego z chrupiącą skórką i roztapiającym się na posmarowanej kromce masełkiem...cieknie wam ślinka? Bo mi bardzo :) Jeśli tak, to zapraszam, tym bardziej że chlebek prawie sam się robi. Jest bez zakwasu i nie trzeba go nawet wyrabiać, wystarczy przemieszać łyżką, a potem już tylko trochę cierpliwości. Najlepiej, jeżeli ciasto przygotujecie sobie wieczorkiem, a rano wystarczy...