Zakwas
Składniki:
1 l przegotowanej i ciepłej wody
1/2 szklanki mąki żytniej
1/2 szklanki mąki pszennej
2 - 3 ząbki czosnku (lekko rozgniecione, nie więcej)
kilka liści laurowych
kilka ziaren ziela angielskiego
piętka chleba,majeranek.
Sposób przygotowania:
Wsypujemy wszystko do słoika dokładnie mieszamy i przykrywamy lnianą ściereczką albo gazą. Musi do niego dochodzić powietrze, więc nie zakręcamy szczelnie wieczkiem. Odstawiamy go na parę dni w ciepłe miejsce. Musi się zakisić. Od 3 do 5 dni w zależności jaką mamy temperaturę w mieszkaniu.
Żur śląski
Składniki
1/2 litra zakwasu
4l. wody
1 kość wędzona ok.70dag.
40dag. kiełbasy zwyczajnej
30dag. boczku wędzonego
1 spora cebula
3-4 ząbki czosnku
2-3 liścia laurowego
2-3 ziela ziela angielskiego
majeranek,sól,pieprz,magi do smaku
Do garnka wlać wodę,wrzucić kość wędzoną,liść laurowy,ziele angielskie.Gotować na małym ogniu. Boczek,kiełbasę,cebulę,pokroić w kostkę,podsmażyć na patelni dodać do wywaru.Zagotować.Wlać zakwas i ponownie zagotować.Czosnek drobno posiekać wrzucić do zupy,doprawić do smaku solą,pieprzem,majerankiem.Pozostawić jeszcze przez 10 minut na małym ogniu.
-SMACZNEGO-
O tak Moniczka nie ma żuru bez majeranku i czosnku w tym cały smak. :)
OdpowiedzUsuń....i dla mnie nie ma juz zuru bez zakwasu :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńMało kto teraz robi prawdziwy żur na zakwasie, nie wiem czy sama miałam przyjemność takowy jesc :) Tak czy inaczej gratuluje i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńOj to fakt,ale zakwas jest taki prosty w przygotowaniu,że radzę spróbować,ponieważ smak jest bez porównania...naprawdę! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńjak żur to tylko na domowym zakwasie, z dużą ilością majeranku i czosnku:) ale ja też z Śląska pochodzę:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :) pozdrawiam Reniu :)
OdpowiedzUsuńale ja jestem do tyłu z materiałem! już nadrabiam! uwielbiam żurki, wszystkie, na święta moja ciotka jest mistrzynią robienia żurku więc najadam się na zapas, a potem zdycham dwa dni z bólu żołądka:D aha, i na kaca też nie ma nic lepszego jak gorący żurek :)
OdpowiedzUsuń...a to chyba znam już przyczynę Twojej choroby Bejbe :D <3
OdpowiedzUsuń