Sezon śliwkowy jest niestety bardzo krótki, dlatego trzeba z niego jak najwięcej koszystać. Ja postanowiłam tym razem zrobić pyszne knedelki ze śliwkami. Mam nadzieje,że przypadną wam do gustu. Uwielbiam śliwki i mogłabym je jeść na okrągło...
Szczególnie te z przyblokowego ogródka mojej mamy. Mieliśmy tam do niedawna dwa piękne drzewa, które co roku rodziły przepyszne, ogromniaste, słodkie jak miód śliwki węgierki! Pamiętam jak jako dziecko,często się na nie wdrapywałam i objadałam...aż do bólu brzucha :)
Potrzebujemy:
300 g ziemniaków
125 g mąki
20 g masła
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
Śliwki, liczba zależy od ilosci knedli
Cukier w kostkach
Olej+ bułka tarta
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy w skórkach. Ugotowane obieramy i póki jeszcze ciepłe przesickamy przez praskę. Jak wystygną, dodajemy mąkę, robimy wgłębienie w środku i dodajemy masło, szczyptę soli i jajko. Wszystko wyrabiamy na gładkie ciasto, które odstawiamy na krótki odpoczynek. W międzyczasie myjemy śliwki i wydrążamy z nich pestki. W każdą śliwkę wkładamy po kostkce cukru. Ciasto dzielimy na 3 części. I z każdej robimy wałek o ok. 4 cm śednicy, z którego odkrajamy po kawałku ciasta i formujemy okrągłe placuszki. Na środek każdego kładziemy śliwkę i zlepiamy formując knedle. Gotujemy w osolonym wrzątku ok 5 minut od wypłynięcia. Następnie odcedzamy nasze knedelki i wrzucamy na patelnie z podsmażoną bułką tartą. Ja na koniec polewam jeszcze śmietaną.
Życzę Smacznego :)
Pożarłabym każdą ilość:)
OdpowiedzUsuń